Fandom: VIXX
Paringi: Navi
Rodzaj: znowu fluffik?
Autor: lovingvixx
Opowiadanie nie należy do mnie. Tylko je tłumaczę na język polski.
Hakyeon wie, że oni wiedzą.
To nic poważnego, kiedy łapie go delikatnie za nadgarstek, nic nawet wtedy, kiedy splata razem ich palce. To nic poważnego, kiedy szepcze mu słodko do ucha, nic nawet wtedy, kiedy jego wargi pocierają delikatnie skórę jego szyi.
To nic poważnego, kiedy uderza go w ramię dosyć dziewczęco, kiedy ten wypowiada pod jego adresem pochlebne uwagi, nic nawet wtedy, kiedy te komplementy sprawiają, że się rumieni.
To nic, nawet jeśli noony mogą zobaczyć ten różowy odcień na jego policzkach za każdym razem, kiedy patrzy jak pozuje, opanowany i profesjonalny.
To nic nawet wtedy, kiedy przytula go nieoczekiwanie, a krew pulsuje w jego żyłach szybciej, ponieważ czuje jego łagodne ramiona na swojej talii.
Hakyeon wie, że traktują to jako zwyczajne, codzienne czynności.
Ale, jest coś, czego nie może ukryć. Kiedy na niego patrzy, kiedy naprawdę patrzy na Wonshika, kiedy jego oczy są w nim tęsknie utkwione, i ten niewątpliwy błysk w nich; wie, że zasłona opadła, i że nosi swoje serce na dłoni.
Szczerze myśli, że nie ma sensu ukrywać czegoś tak pięknego.
Hakyeon wie, że oni wiedzą. I nic a nic go to nie obchodzi.
♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥
Takie cuś przetłumaczone w pięć minut ・゚ヾ(✦థ ェ థ)ノ
Już wiem, czemu zawsze czytam fiki po angielsku nasz język jest do bani jeśli chodzi o gejpop no (iДi)
♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥
Hakyeon wie, że oni wiedzą.
To nic poważnego, kiedy łapie go delikatnie za nadgarstek, nic nawet wtedy, kiedy splata razem ich palce. To nic poważnego, kiedy szepcze mu słodko do ucha, nic nawet wtedy, kiedy jego wargi pocierają delikatnie skórę jego szyi.
To nic poważnego, kiedy uderza go w ramię dosyć dziewczęco, kiedy ten wypowiada pod jego adresem pochlebne uwagi, nic nawet wtedy, kiedy te komplementy sprawiają, że się rumieni.
To nic, nawet jeśli noony mogą zobaczyć ten różowy odcień na jego policzkach za każdym razem, kiedy patrzy jak pozuje, opanowany i profesjonalny.
To nic nawet wtedy, kiedy przytula go nieoczekiwanie, a krew pulsuje w jego żyłach szybciej, ponieważ czuje jego łagodne ramiona na swojej talii.
Hakyeon wie, że traktują to jako zwyczajne, codzienne czynności.
Ale, jest coś, czego nie może ukryć. Kiedy na niego patrzy, kiedy naprawdę patrzy na Wonshika, kiedy jego oczy są w nim tęsknie utkwione, i ten niewątpliwy błysk w nich; wie, że zasłona opadła, i że nosi swoje serce na dłoni.
Szczerze myśli, że nie ma sensu ukrywać czegoś tak pięknego.
Hakyeon wie, że oni wiedzą. I nic a nic go to nie obchodzi.
♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥*♥
Takie cuś przetłumaczone w pięć minut ・゚ヾ(✦థ ェ థ)ノ
Już wiem, czemu zawsze czytam fiki po angielsku nasz język jest do bani jeśli chodzi o gejpop no (iДi)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz